V Festiwal Modelarstwa – Żywiec 17-18.05.2008
Konkurs modeli redukcyjnych w Żywcu już w ubiegłorocznej edycji przyjął formę festiwalu, czyli odejścia od ścisłego oceniania w kategoriach trzech pierwszych miejsc, a przyznawania nagród za doskonale wykonane modele. Tegoroczna edycja, która odbyła się w dniach 17-18 maja, miała podobny charakter. Jak zwykle w tego typu imprezach dzień pierwszy to przyjazd i przyjmowanie modeli, organizatorzy w najdrobniejszych szczegółach zabezpieczyli organizację zawodów. Biała kartka z nazwą imprezy za szybą auta była przepustką upoważniającą do wjazdu na teren zamku w Żywcu, w którym to kolejny raz organizowano te zawody. Wyremontowany zamek i pięknie zadbane ogrody go otaczające wzbudziły nasz podziw i zachęciły do głębszego poznania zabytków i rejonów miasta Żywiec.
Po raz pierwszy w Żywcu mieliśmy okazję zaprezentować swoje dokonania jako IPMS Świdnica. Zostaliśmy ciepło powitani, a w jednym z pomieszczeń umożliwiono nam prezentacje naszych dzieł i bogatej historii naszego klubu. I choć początkowo sale wydawały się dość ciasne, to jednak nikomu nie zabrakło miejsca, organizatorzy zadbali o to doskonale układając kompozycję wystawy. Co ważne impreza dość mocno była nagłośniona w regionalnych mediach (radio, prasa), co zaowocowało sporo liczbą oglądających wystawę pokonkursową. Do oceny wystawiono 377 modeli.
Warto wspomnieć , że klub modelarski IMPS Silesia i Klub Pasja z Żywca jako organizatorzy festiwalu prezentowali swoje prace poza konkursem , godna podziwu i naśladowania postawa. Przed oficjalnym rozpoczęciem sędziowania pokazano wszystkim uczestnikom i zwiedzającym wszystkie nagrody sponsorów wiec już było wiadomo o co toczy się rywalizacja w nagrodach specjalnych.
Na pochwałę zasługuje fakt, iż wyróżniono wszystkich młodzików, jest to już tradycyjna forma wyróżnienia najmłodszych modelarzy w konkursie “festiwalu żywieckim”, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z modelarstwem. Ten wspaniały gest skierowany ku młodzieży da na pewno doskonałe efekty za kilka lat, zaowocuje gromadą nowych zdolnych modelarzy |
Wśród zawodników biorących udział w konkursie nie zabrakło i naszych prac. Marcinek “Uzi” pokazał swoją kolekcję PWS-ów oraz swojego “racer-ka” powodując podziw, a nawet zazdrość wśród wielu zdolnych modelarzy z całej Polski. “Gruby Arek” zaskoczył wszystkich prezentując się w bardzo nietypowej kategorii – A (artyleria!?????). Wywołał lekki szok wśród braci modelarskiej, która raczej poznała go jako modelarza lotniczego, a nie stwórcę “kapiszonów”. Dla równowagi pokazał również swojego Gamecock-a potwierdzając tym samym swoje pierwotne zainteresowania.
Po ustawieniu “fantów” i modeli konkursowych udaliśmy się na zwiedzanie pięknego miasta jakim jest Żywiec. Od czego zaczęliśmy? Na takie pytanie odpowiedź jest jasna! OD BROWARUUUUUU! Wraz z przyjaciółmi z Wrocławia zwiedziliśmy fantastyczne Muzeum Browaru w Żywcu. Pełne multimedialnych atrakcji miejsce połączone z degustacją tego szlachetnego trunku, jakim jest piwko, było początkiem wielu atrakcji jakie na nas jeszcze czekały tego dnia. Po obiadku na dziedzińcu browaru, równie pysznym jak piwko, udaliśmy się na miejsce kwaterunku. |
Międzybrodzie Żywieckie-to miejsce naszej bazy położone nad Jeziorem Żywieckim u stóp góry szybowcowej Żar. Po wypakowaniu walizek i odzianiu się w, jak to powiedział Cezary: “krótkie spodenki” wjechaliśmy na Żar kolejką linową. Jakie przepiękne widoki ujrzały nasze oczęta tego nie jestem w stanie opisać, no chyba, że jednym słowem: RAJ! Pogoda fantastyczna, widoczność super, a zimne napoje przepyszne (jak to w Żywcu). Kibicowaliśmy paralotniarzom w ich wyczynach jednak ogromnym szczęściem dla nas były pokazy akrobacji szybowcowej w wykonaniu samego Mistrza Świata Pana Jerzego Makuli. |
Wspólne fotki i wymiana zdań na temat naszych zainteresowań była czym niepowtarzalnym i jedynym w swoim rodzaju. Kiedy to myśleliśmy, że to już koniec atrakcji nadszedł wieczór i … Super grill!! Kolega Jacek oprócz uzdolnień manualnych okazał się prawdziwym mistrzem patelni. Dawno nie jadłem tak pysznej kiełbaski “żywieckiej”!
W drugim dniu zawodów nastał czas na rozdanie nagród. Forma festiwalu wyłania najlepsze modele w danej klasie i zdarzało się, że w klasach słabo obsadzonych były tylko dwa modele wyróżnione natomiast w klasach lotnictwa czy pancerki zdarzały się przypadki nawet 4 – 5 wyróżnień. To również bardzo nowoczesna forma wyróżniania, praktycznie każdy budujący model na wysokim poziomie zostanie tam zauważony i nie wyjedzie bez wyróżnienia. Również w przypadkach ścisłych trzech miejsc najbardziej krzywdzące czwarte miejsce na zawodach w Żywcu po prostu nie ma miejsca ponieważ wszyscy traktowani są jako “praca na wysokim poziomie”. Troszkę inaczej jest z nagrodami specjalnymi , tu niestety nie da się wyróżnić wszystkich i zostają zauważone te model naj , naj…
Bardzo ważne dla naszego klubu było spotkane z nestorami IPMS England – panami Piterem Elley i Piterem Terry, którzy to stali się honorowymi członkami naszego klubu, przywdziewając nasze klubowe koszulki.
Byli mocno uradowani naszymi działaniami i serdecznie zapraszali nas na swoje imprezy modelarskie. No cóż “pożyjemy, zobaczymy”
Dziękujemy bardzo organizatorom klubowi Pasja Żywiec, IMPS Silesia oraz Dyrektorowi Muzeum i Zamku za wspaniała imprezę . Do zobaczenia za rok.
To tyle relacji z Żywca. Koniec zabawy. Czas piłować, szlifować, malować przygotowując się do kolejnych imprez.
Z modelarskim pozdrowieniem |
P.S
W tegorocznej edycji festiwalu Nasz Dom Kultury reprezentowało 12 modelarzy, którzy zaprezentowali 18 modeli. Na liście wyróżnionych nagrodami specjalnymi znaleźli się również i nasi modelarze z MDK Świdnica
W kategorii młodzików – Michał Markowski, Paweł Hanuszczak, Piotr Jasiczek, Michał Czajkowski, Konrad Lis, Marcin Pawlik.
W kategorii juniorów – Oliwia Papież, Jakub Borkowski, Krzysztof Zdybel.
W kategorii Euro – Puchar wyróżniono – Jakuba Borkowskiego i Konrada Lisa
Zapraszamy również do odwiedzin strony naszych klubowych przyjaciół z IPMS Silesia!